witam i dziękuję za opinie, Staszku nie gniewam się ,piszesz że się napracowałem to prawda .Zrobienie rzeżby nie przychodzi mi migiem i zajmuje wiele godzin pracy .Tysiące uderzeń bijką oto przykład mojej starej bijki Staram się i widzę że postępy idą małymi kroczkami , Twoje wskazówki będę miał na uwadze ,co do szkiców to robię rysunek tylko na kartce jak mam pomysł na nową rzeżbę to rozrysowuje .A jak robie z koleji już któregoś z rzędu np; frasobliwego to nie rysuję nic.Wczoraj zrobiłem kolejnego żydka , bo finansowo krucho i wstaje o 6-stej rano to do 20-stej można zrobić.
Jurek Zyd jest super, jak na mój gust mogłeś popracować jeszcze nad brodą, no ale to tylko takie tam moje banialuki, ale ogólnie bardzo fajny.
Pozdrawiam.
Imię: Maria
Nazwisko: Moryc
Dołączyła: 05 Lip 2007 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 21-04-2011, 1:03
Hej Jurku ten żydek to wyszedł Ci taki bardziej dobrotliwy ..kolorki też mi się podobają, chociaż ja nieszczególnie lubię kolorowanie..ale tu jest jak najbardziej OK!
To,że tłuczesz się już od rana to widać, bo bijka lekko sfatygowana ale mam tu zapytanie..z całą pracą wyrabiasz się w tych godzinach, pomiędzy 6-tą a 20-tą ??? przecież jest du sakramencko dużo szczegółów do wyrzeźbowania
_________________ Maria Moryc
" Przez trudy do gwiazd "
Witam ,ciebie Jurku żyd fajny pocieszny coś w sobie ma ,a mianowicie podoba mi się , co do tej bijki co zaprezentowałeś to uśmiałem się i dalej mi się chce śmiać napisz ile poszło rączek u dłut na tej bijce ?? bo przy tych kanciastych krawędziach i wgnieceniach to musiały iść rączki, hm myślę że dobrego dłuta bym ci nie pożyczył jak byś miał pracować taką bijką no ale chyba już masz lepszą bijkę ? ale i tej też nie wyrzucaj ,będzie pamiątka i eksponat do zabytków techniki . Pozdrawiam
Marysiu małe rzeżby do 40 cm to myśle że jak bym miał zlecenie i zbyt to z dwie dziennie bym machnął z piciem kawy i śpiewaniem.Natomiast większe nie da rady rzeżbę metrowej wysokości robie zazwyczaj w trzech dniach.Staszku trzonki od dłut mam grabowe i bijką ich nie ruszy,a bijki wycinam z brzozy .Tą żal wyrzucić bo ona już zarobiła na swoją emeryturę
Imię: Jerzy
Nazwisko: Skóra
Dołączył: 12 Sty 2009 Skąd: Jaworzno
Wysłany: 21-04-2011, 4:29
Jurku.....niezła praca, Grzesiu ma trochę racji z tą brodą i wąsami. Ale chyba Jurki to mają, że jeszcze jednej pracy nie skończą a już druga w głowie, a trzecia w planie. Mam to samo. W tej chwili mam zaczętych 6 prac, już sam jestem na siebie bo połowa ma jakiś termin a mnie ciągnie do nowych pomysłów. Z tym wykończeniem to by przydało się zapatrzeć na co niektórych kolegów z Forum.......Juz o Marku wąskim nie wspomnę........... pieszczoch jeden.........
Imię: Andrzej
Nazwisko: Kołodziejski
Dołączył: 21 Kwi 2011 Skąd: Legionowo
Wysłany: 22-04-2011, 10:31
Witam Jurku , już wielokrotnie pisałem że podobają mi się wszystkie Twoje duże kolorowe prace . Zastanawiam się tylko co z tymi rzeźbami robisz , stawiasz sobie na działce , sprzedajesz. Ale może to jest pytanie niedyskretne , w takim razie sorki Pozdrawiam świątecznie , Andrzej
witam; Jureczku to mnie rozbroiłeś tymi 6 - ma zaczętymi chyba pójdę za radą Staszka (wikinga290) i postaram się bardziej ,A tak sobie myślę że zacznę z dwie na raz i jedną będę rzeżbił a drugą pieścił .Andrzej mam tych prac w domu coś ponad 20 szt. więcej nie mam gdzie trzymać ,trochę dla znajomych czasem coś uda się sprzedać ale to tak symbolicznie .Po prostu wciągnąłem się w to hobby i chyba tak mi już zostanie.Pozdrawiam wszystkich świątecznie
JUREK
Imię: Maria
Nazwisko: Moryc
Dołączyła: 05 Lip 2007 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 22-04-2011, 1:27
Qrcze...dwie dziennie ? i to jeszcze z kawusią i śpiewaniem ? Teraz widzę, że mnie to idzie jeszcze gorzej niż topornie
No ale pociesza mnie fakt, że jestem zdeczko lepsza od Jureczka, bo mam zaczętych 5 prac Niemniej jest to granda i hańba..więc się poprawię
_________________ Maria Moryc
" Przez trudy do gwiazd "
Imię: Zbigniew
Nazwisko: Błoński
Dołączył: 21 Sty 2010 Skąd: Łódź
Wysłany: 22-04-2011, 2:21
witaj podziwiam twoje zacięcie do ilości i widzę ,ze masz dużo czasu ja tylko 2 godz dziennie na swoja przyjemność.kilka dni temu dostałem informacje od znajomego ,ze wyciął lipy i żebym sobie przyjechał i zabrał.pojechałem do niego a tam.....12 lip pociętych na klocki do metra. Wziąłem do auta 4 bo więcej nie zmieściłem ,a klocki takie ,ze sam sie dziwie jak ja je wstawiłem do auta.Jeden z nich na pewno waży z 60-70 kg.Nie mam transportu , żeby zabrać na działkę i porobić takiej wielkości jak ty co bardzo mi sie marzy .Musze bardzo myśleć , żeby to jakoś chociaż część zabrać ,a są klocki których nie mogę objąć.
pozdrawiam
_________________ Spiesz się pomału,a dalej będziesz.
ZBYSZEK
witam po świątecznie, Zbyszku tyle lip ja to bym w nocy nie zasnął jak bym tego nie przytargał pod chałupe.Dzisiej od południa strugnąłem sobie żydka do kolekcji ,ale to na razie będzie ostatni .Zrobiłem go z myślą o sprzedaży ,w radio mówili że Żydy w modzie .Od południa zaczołem i do wieczora się wyrobiłem ,jeszcze między czasie musiałem groch na polu zatyczyć. I tak w doskoku robiłem,muszę napisać że ten to w bólach tworzenia zrobiony bo jak żem se bijką w palucha przywalił to szok.Atak w ogóle to mam już pomysła na nową rzeżbę, ale to dopiero plan. Żyd wysokość 57 cm pozdrawiam wszystkich
Imię: Andrzej
Nazwisko: Kołodziejski
Dołączył: 21 Kwi 2011 Skąd: Legionowo
Wysłany: 28-04-2011, 10:05
Witam Jurku , Żyd świetny , superowy . Uważaj na paluchy . To nie żarty , jak ja się kiedyś mocno uderzyłem w duży palec u nogi to wdał się nowotwór , całe szczęście nie złośliwy ale ile się po lekarzach najeździłem to głowa mała . Byłem przekonany że to już końcówka , na szczęście skończyło się dobrze. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia _luzik_
Imię: Mirosław
Nazwisko: Czeladka
Dołączył: 19 Mar 2010 Skąd: Bolesławiec Sl.
Wysłany: 02-05-2011, 11:09 żyd
Jurku , jeszcze trochę to popadniesz w żydomanię ( żarcik) fajowo Ci wychodzą . Ja teraz nic nie dłubię przygotowania do budowy właściwie rozbudowy domu.
Pozdr.
Witam , Mirku dzięki za odwiedziny ,powiem szczerze że żydomania nie jest zła .Żydki mają branie i trzeba jeszcze z trzy machnąć. Dziś skończyłem kolejną rzeżbę ,Kata . wysokość 92 cm .Nie wiem co mnie naszło takiego dziada robić, od niczego nie odglądałem po prostu tak sobie umyśliłem. Wyszedł śmiesznie
Imię: Zbigniew
Nazwisko: Błoński
Dołączył: 21 Sty 2010 Skąd: Łódź
Wysłany: 05-05-2011, 10:23
Witaj Jurku.
zydki niezłe ale patrzę na nie jako postacie ,a nie osoby ,bo na żywca widziałem ich w Jerozolimie.Lipki nie wiem jak ściagnąć,bo nie mam dużego transportu
_________________ Spiesz się pomału,a dalej będziesz.
ZBYSZEK
Dzięki , Zbyszku żydki są bajkowe bez proporcji,chodzi o symbol i żeby szczęście przynosiły. Adam dzięki ,cieszę się że ci się podoba .Temat może trochę drastyczny ,ale autentyczny z średniowiecza. Pozdrawiam
Imię: Andrzej
Nazwisko: Kołodziejski
Dołączył: 21 Kwi 2011 Skąd: Legionowo
Wysłany: 05-05-2011, 6:40
Witam Jurku , super temat i wykonanie , ostatnio interesuje się średniowieczem to dla mnie temat na czasie. Ciekawi mnie jedna rzecz , czy widziałeś swoje rzeźby po roku stania na działce , czy trzeba je chować na zimę i jak trzymają kolory. Przed rokiem jak jeszcze nie wiedziałem że wrócę do rzeźbienia kupiłem rzeźbę do ogrodu i teraz wygląda tragicznie mimo że była przez zimę w garażu , kolory wypłowiały i dostała jakieś czarne wykwity , wydaje się że jedynym ratunkiem będzie drewnochron . Napisz coś o tym , pozdrawiam , Andrzej
Andrzej ,co do rzeżb to mi dwie popękały ale myślę że sto wina bo stały bezpośrednio od południa w słońcu.Drewno a zwłaszcza lipa jeśli ma stać na dworze to musi mieć porządne zadaszenie żeby chroniło od słońca ,rano wciąga wilgoć z powietrza a w dzień na ostrym słońcu może pęknąć to samo jest z kolorami.Natomiast rzeżby które mam pod dachem nie zmieniły się.Co do drewnochronu ja nie stosuję ale wiem że powinno się to robić jak rzeżba ma stać pod chmurką. _luzik_
Imię: Zbigniew
Nazwisko: Jończyk
Dołączył: 11 Wrz 2010 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 05-05-2011, 10:09
Jurku oglądam Twoje prace po nielekkim dniu i przyznam Ci się że człowiek oglądając je relaksuje się. Są miłe,sympatyczne i pełne uroku. Nie dziwię się ze masz zbyt,a przy okazji pracę. Nawet - Kat-jest postacią moim zdaniem tu spokojną .Pozdrawiam serdecznie Zbyszek. _brawo _brawo
Imię: Zbigniew
Nazwisko: Błoński
Dołączył: 21 Sty 2010 Skąd: Łódź
Wysłany: 06-05-2011, 3:47
Sa extra na działce mogą królować i pilnować.
Fajne - podobają mi się.
Pozdrawiam.
PS Masz czas i materiał to możesz szaleć ,ja muszę kraść w domu dla siebie każdą godzinę .Ale cóż jak się nie ma tego co się chce to się ma to co jest.
_________________ Spiesz się pomału,a dalej będziesz.
ZBYSZEK
Dziękuję wszystkim za miłe słowa.Zbyszku cieszę się że tak odbierasz moje prace czyli uspokajająco może i coś w tym jest tym bardziej cieszy. Dziś kolejny żyd skończyłem ,walnąłem mu fleka w czółko ,drewno suche i to bardzo. A i tak strzeliło, już po zrobieniu.Trochę widać,ale myślę że bardzo nie rzuca się w oczy.Boczne pęknięcia mniejsze nie zatykałem .To musiałem bo poszło aż pod sam nos dość szeroka szczelina . rzeżba 51 cm wysokość.
Witam ,jak pisałem jest ,tylko zdjęcie trochę małe ale pęknięcie było i to spore przez sam środek czoła .Nabiłem na kleju to samo drewno to odcieniem się nie różni ale jak się wpatrzeć to delikatnie widać.Mam a właściwie przymierzam się do roboty w pokręconym pniu odciętym kiedyś dawno i tak sobie wymyśliłem że może jaki kwietnik z tego pnia zrobię .Ale to trochę potrwa nim pokarzę bo robota teraz mi przychamowała ,powody zdrowotne.Pozdrawiam was wszystkich tu zaglądających N> N> N>
Imię: Maria
Nazwisko: Moryc
Dołączyła: 05 Lip 2007 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 17-05-2011, 10:22
Jurku..tak pomału cała kolonia tych żydków Ci się uzbiera ale podoba mi się, że ich nie powielasz..bo każdy inny Każdy ze swoim charakterem..i każdy z tym lichwiarskim spojrzeniem Szczerze też melduję, że naprawdę podobają mi się Twoje prace Nie wiem tylko, czy te duże dłonie są efektem fotografowania..bo jeżeli takie są celowe, to według mnie świetnie komponują się te większe dłonie
_________________ Maria Moryc
" Przez trudy do gwiazd "
Uwaga ! ...Attention !.. Внимание !...
Tutaj budzi się nam talent .
Przeszperałem pracownie . Ten ostatni żydek dużo mówi . Popatrzcie na wpisy Jurka z lutego tego roku , minęły trzy miesiące i co widzimy ....widać różnice co ?
Jurek masz u mnie wielki " + " . Widać że zrobiłeś ogromne postępy , tak trzymaj ....jestem z tobą .
Bardzo ,bardzo dziękuję ,Marysiu dłonie wyczytałem na forum że mają być wielkości połowy twarzy i tak staram się robić.Wiem że prace mają jeszcze mnóstwo błędów.Ale wierzę że im więcej rzeżbie to te prace wychodzą chyba lepsze .Staram się i dopatruję coraz więcej szczegółów .Uważam też że praktyka liczy się w rzeżbie nie książki. Przynajmniej w moim przypadku.Tak więc jak może zrobię jeszcze z pięćdziesiąt żydów to będzie można napisać że ten pięćdziesiąty jest bez błedów widocznych.Marek od ciebie dostać pochwałę to cieszy i to to bardzo, i także motywuję .Dzięki wam serdecznie Pozdrawiam
Witaj Jurku.
Bardzo udana rzeźba Żyda.
Mam jednak pewne spostrzeżenie odnośnie lewej ręki. Widać pięć palców plus kciuk, którego nie widać...więc chyba popełniłeś mały błąd. Zwróciłam na to uwagę gdyż niedawno zrobiłam to samo.
Jurku te twoje żydki są wspaniałe coś w sobie mają są pocieszne i śliczne , musisz mi dać lekcje tej twojej żydomani ja zacząłem strugać żydka ale nie wychodzi , więc strugaj dalej te żydki bo co jeden to ładniejszy _brawo
Imię: Mirosław
Nazwisko: Czeladka
Dołączył: 19 Mar 2010 Skąd: Bolesławiec Sl.
Wysłany: 29-05-2011, 9:10 żyd
Jurek , jest tak jak myślałem popadłeś na jakiś czas w żydomanię i dobrze bo wychodzi Ci to super wyraz twarzy ,proporcje kolorystyka tak trzymaj, jest naprawdę dobrze.
Pozdrowionka
przyznaję, że żydowski temat jest mi bliski, a twoi są szczególnie charakterystyczni, bardzo mi się podobają, możesz napisać czym ich konserwowałeś, czy to wosk, b gdzieś wcześniej czytałem, że wosk nie nadaje się jeżeli rzeźba ma stac na zewnątrz
cosik widzę że skasowało ostatnie posty ,Janusz cieszę się że sie podobają moje żydki .Maluję bejcami i lakier wodoodporny,one raczej na zewnątrz nie są robione 50- 60 cm.Kolejna rzezba w lipie baca .około metr wysokość .
Imię: Maria
Nazwisko: Moryc
Dołączyła: 05 Lip 2007 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
Wysłany: 13-07-2011, 12:35
Jurku..co zaczynasz robić innego..to fajne Baca widać że zadowolony..a kolorki jak dla mnie genialne Od pasa w dół troszkę proporcje zachwiałeś..przynajmniej tak mi się wydaje ..i zdeczko nienaturalnie leży mu na łepetynie kapelusz, co jednak nie stoi na przeszkodzie..że baca podobać się może
No a skoro jest baca, to dla towarzystwa potrzebna i gaździna
_________________ Maria Moryc
" Przez trudy do gwiazd "
Ostatnio zmieniony przez kwasniakos 13-07-2011, 5:12 , w całości zmieniany 1 raz
Dziękuję Marysiu za ocenę ,wiem że proporcje do kitu .Robiony na szybko w doskokach bo gość co zamówił termin naglił. Ale jest zadowolony , co do gażdziny pewnie jak znam życie to zrobie.Tylko mnie zawsze takie cycate wychodzą, każdy ma swoją wizje .A ja, to tak jakoś już mam.
Jurku,bardzo podobaja mi sie Twoje rzezby -sa dobre.Widac duze postepy w krotkim
czasie.Szczegolnie potrafisz wydobyc ciekawy wyraz twarzy uzywajac do tego bardzo
prostych srodkow wyrazu .Twoje postacie wiele mowia lub zapraszaja do rozmowy,
sa bardzo sugestywne. Mam uwage do dolnej czesci postaci.Nalezalo by wiecej popracowac
przy postacji od pasa w dol ,nie przykladasz specjalnie wagi do tej czesci rzezby
a ona jest rownie wazna jak pozostalosc.Kiedys Ci radzilem -zwolnij obroty ,i teraz
Ci to samo radze.Pospiech jest zlym doradca.Ciesze sie ze rosnie nam wspanialy rzezbiarz
czego Ci szczerze zycze staszek -wiking
Dziękuję za miłe słowa ,staram się jak mogę. Wychodzi jak zawsze Bo tak to jest ,jak pieniądz się liczy na pierwszym miejscu .Sytuacja moja taka że, muszę najlepiej szybko zrobić i szybko sprzedać . Szczególnie dziękuję za wpis Staszku wiking290 ,od mistrza pochwały to dla mnie podwójna radość .Obiecuję sobie i wierzę w to że póki zdrowia i siły starczy to będę się doskonalił i rzężbił oby lepiej .
Dziś skończyłem kolejną rzeżbę .Pierwszy w życiu rybak ,
Imię: Mirosław
Nazwisko: Czeladka
Dołączył: 19 Mar 2010 Skąd: Bolesławiec Sl.
Wysłany: 20-08-2011, 10:40 prace
Witaj Jurku. Trochę zaniedbałem forum , ale nie tak do końca, bo często ( w miarę czasu) zaglądam. Napewno mniej dłubię a to z powodu rozbudowy domu i pracy ( czasu mało) Widzę u Ciebie ogromne postępy w swoim warsztacie. Jak to mówią trening czyni mistrza i tak trzymaj napewno będzie jeszcze lepiej.
Pozdrowionka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach